Showing posts with label jedzenie arabskie. Show all posts
Showing posts with label jedzenie arabskie. Show all posts

Thursday, 31 March 2011

Yuuuuuuummmmmyyyyyy Shawarma! :)


Czy jest ktoś kto nie lubi shawarmy?? Ja osobiście uwielbiam! Dla mnie i Majidy to najlepszy antydepresant - nie licząc ogromnych lodów Baskin Robbins :D Zawsze kiedy się spotykamy jedziemy na najlepszą shawarmę w mieście. A tych najlepszych jest kilka... :)
Ale po kolei. Shawarma to zawinięte w chlebek pita mięso, sos czosnkowy, frytki i picle. Taka kanapka to ichniejszy fast food - szybko, tanio, smacznie i na długo zaspokoi apetyt. Shawarma oryginalnie wywodzi się z Turcji. Robi się ją tak:


A gotowa, przepyszna kanapka wygląda tak:


A gdzie zjeść najlepszą shawarmę? Jest kilka wypróbowanych miejsc gdzie shawarma nie ma sobie równych:

miejsce pierwsze bezapelacyjnie zajmuje shawarma, którą kupimy w małej libańskiej kafeterii na Jamal Abdul Nassir Street w Sharjah. Nie pamiętam dokładnie nazwy tej kafeterii ale to ta z zielonym neonem, przed która parkuje najwięcej samochodów blokując ruch uliczny :)

miejsce 2: Mister Shawarma na Hor Al Anz - pyyyyyszności

miejsce 3: Al Mallah Cafeteria na Mamzar.

miejsce 4: restauracje Automatic.

Jeśli ktoś ma inne sprawdzone miejsca, gdzie można zjeść świetną shawarmę to byłabym wdzięczna za sugestie.

Zgłodniałam.... :)






Friday, 4 December 2009

Zjednoczone Emiraty Arabskie - informacje praktyczne part 3

Oto ostatnia część "przewodnika w pigułce". Mam nadzieję, że informacje tu zawarte okażą sie interesujące oraz przydatne. W razie jakichkolwiek pytań to wiadomo co - pisać maila :)

A tu linki do pozostałych części przewodnika:
część 1 - http://muslimaband.blogspot.com/2009/11/zjednoczone-emiraty-arabskie-informacje.html
część 2 - http://muslimaband.blogspot.com/2009/11/zjednoczone-emiraty-arabskie-informacje_11.html


Etykieta i zwyczaje. 

Mieszkańcy. 
Większość mieszkańców Zjednoczonych Emiratów Arabskich stanowią Pakistańczycy oraz Hindusi. Wszechobecni są mieszkańce Kerali. Tzw. „lokale”, czyli Arabowie posiadający obywatelstwo ZEA stanowią ok 20% populacji. Kraj nie przyznaje obywatelstwa obywatelom innego państwa.
Lokale są niezwykle przyjaźni i otwarci. Będąc w Emiratach nie raz ktoś zaprosi nas na poczęstunek lub herbatę/kawę. Jeśli nie chcemu urazić osoby zapraszającej nie powinniśmy odmawiac. Często goście obdarowywani są prezentami i także nie powinno sie odmawiać a jedynie podziękować. Turyści są tu traktowani z niezwykłym szacunkiem.
Należy jednak pamiętać aby przyjeżdżając do Emiratów uszanować tutejszą kulturę i religię.




Przydatne języki. 
Po angielsku porozumiemy sie wszędzie i z każdym. Ze względu na ogromną ilość Pakistańczyków i Hindusów dogadamy sie tutaj także w Hindi i Urdu.
Arabski jest językiem urzędowym.

Święta. 
Ze względu na ruchomy kalendarz muzułmański ,świeta nie mają przypisanej dokładnej daty. Największe święta to Eid-al-Fitr – 3 dni świąt na zakończenie Ramadanu, oraz Eid-al-Adha – święto ofiarowania.




Jedzenie. 
Kuchnia arabska jest przepyszna. Dominuje tu ryż oraz mięso (oprócz wieprzowiny) oraz warzywa. Na pewno warte polecenia jest wyżej wspomniane przeze mnie mandi – ogromna porcja pysznego kurczaka z ryżem za dośc niewielkie pieniądze – ok 17 dirhamów i 2 osoby się najedzą. Należy spróbować shawarme – shawarma serwowana jest we wszystkich restauracjach lub kafeteriach od godziny 17 – jest to danie wieczorne. Polecam także przepyszny falafel – jarskie kotleciki smażone w mące z soczewicy. Z Libańskiej kuchni (jest tu pełno libańskich restauracji) polecam Arayes – jest to chlebek pita w środku z mięsem baranim – dość spora porcja to koszt ok 15-17 dirhamów. Warto spróbować także liści winogron z farszem z kaszki kuskus – smak podobny do polskich gołąbków. No i przepyszna herbata z mlekiem, która serwowana jest w prawie każdej kafeterii za 1 dirhama – prosić sada czai





Religia. 
Religią obowiązującą w kraju jest Islam. Prawo obowiązujące to Szariat.

Co warto przywieźć na pamiątkę.
Z pamiątek to na pewno warto sobie przywieżć szklane miniaturki hotelu Burj Al Arab czy Burj Dubai (najwyższy budynek na świecie). Jeśli kupimy je w hotelu czy w centrum handlowym zapłącimy bardzo wysoką cenę. Po tego typu pamiątki najlepiej wybrać sie do jednego z wielu Gift Village, gdzie wszystkie rzeczy sa za maksimum 5 dirhamów. Można tam kupić także wielbłądy, i inne tego typu rzeczy. Warto wydać trochę pieniędzy i kupić chociaż jedna pięknie ilustrowaną książkę o ZEA lub DVD. Dla osób lubiących muzyke arabską niezbędne będzie zaopatrzenie sie w kilka plyt CD, aby przywołać wspomnienia. Na targu możemy kupić przepiękne szale, przyprawy, kawe, złoto no i możemy do woli się targować. Biżuteria jest tu piękna wiec polecam. Absolutnym „must be” jest zapoznanie sie z zapachami arabskimi. Perfumy są zniewalające i zupełnie inne niż w Europie. Można też kupić kadzidło (bukhoor), które sprawi, że w domu rozniesie się zapach orientu.







NA CO UWAŻAĆ


Mieszkańcy.
Kraj jest bardzo bezpieczny jednak należy uważac na przestrzeganie zasad Islamu. Dubaj i Abu Dhabi są bardzo otwarte i jest tam swoboda ubioru, jednak lepiej jeśli kobieta będzie miała zakryte ramiona i kolana, a mężczyzna szorty za kolano. Zakrywanie włosów nie jest obowiązkiem. Sharjah jest bardzo restrykcyjnym emiratem i od kilku dni jest tam całkowity zakaz noszenia przez mężczyzn spodni przed kolano oraz noszenia przez mężczyzn biżuterii. Można za to pójść do więzienie.

Rozmawiając z lokalami starajmy sie unikać komentarzy na temat Żydów, to bardzo drażliwy temat.
Nie proponujemy muzulmanom spróbowania wieprzowiny i alkoholu.

Woda.
Woda z kranu nie nadaje się do picia ale spokojnie moża wyplukaś zęby. Gotujemy na wodzie mineralnej.

Ciemne miejsca. 
Należy unikać hoteli lub wynajęcia mieszkania niedaleko Fish Roundabout oraz Al Nasr Square. Są to dzielnice, w których mieszkaja prostytutki.

Ruch drogowy. 
Prawostronny. Problemem są korki zwłaszcza w godzinach szczytu pomiędzy Emiratami Ajman-Sharjah-Dubaj.

Trudności w poruszaniu się po kraju. 
Drogi są świetne, wszystkie najważniejsze miejsca połączone sa autostradami. Nie ma trudności w poruszaniu sie po kraju.

Przyroda. 
Jako, że jest to kraj pustynny nie ma tu zbyt dużo przyrody. Spotkamy sztucznie nawadniane palmy daktylowe oraz drzewa oliwne. Jeśli chcemy poleżeć na trawce musimy sie udać do jednego z wielu parków. Wstęp to zazwyczaj 5 dirhamów za osobę.

CO WARTO?

Miasta. 
Absolutnie, w miarę możliwości, trzeba zwiedzić wszystkie Emiraty bo wszystkie mają swój urok, no więc 7 Emiratów oddalonych od siebie zaledwie kilka lub kilkanaście kilometrów, oraz miasta Al Ain, Hatta, Liwa.

Przyroda. 
Jeśli chcemy popatrzeć na przepiękne oazy położone w górach to musimy się udać w stronę Fujairah. Pustynię najlepiej poznać wybierając sie na Desert Safari, ale można tez samemu sie zapuścić na nocny kemping z namiotem, karimatą, grillem – należy pamiętać aby trzymać sie drogi, obrać sobie jakiś punkt aby było wiadomo w ktorym kierunku trzeba wracać i nie oddalać sie za bardzo. W przypadku jakichkolwiek problemów (np. Koło nam się zakopie w piasku) na pustyni pomogą nam lokalni Arabowie, którzy pojawiają sie z nikąd aby nieść pomoc na pustyni.




Zwiedzanie.
W Emiratach jest mnóstwo miejsc, które trzeba zobaczyć koniecznie. Będąc w Dubaju musimy sie udać na targ złota i przypraw. Znajdziemy tam ponad 800 sklepów złotniczych z przepiękną biżuterią. Na targu przypraw kupimy wszelakie arabskie przyprawy – najpopularniejszy kardamon oraz szafran. Możemy się zaopatrzeć w fajkę wodną (sziszę), kadzidła, itp.
Bastakiya to kolejne miesce, które powinno znależć się w naszym programie. Jest to tradycyjna wioska arabska. Obejrzymy tam stare budownictwo, posiedzimy w restauracji lub kawiarni, możemy zapalić sziszę.
Jeśli finanse pozwolą możemy sie udać na niezapomnianą kolację w pływającej restauracji (Dhow Cruise). Pływając po zatoce z widokiem na Bur Dubai i Deira Dubai, skosztujemy pyszności podanych w formie bufetu – koszt tej przyjemności to jednak 150 dirhamów za osobę.
Powinniśmy się udać na pustynne safari – tu mamy 2 opcje: kilkugodzinne oraz całonocne, zakończone kolacją oraz pokazem tańca brzucha na pustyni.
Obowiązkowo musimy zobaczyć słynny hotel Burj al Arab (nie mozna wejśc do środka) oraz najwyższy budynek na świecie Burj Dubai. Będąc przy Burj Al Arab powinniśmy wstąpić do położonego obok centrum handlowego w stylu arabskim z towarami Bliskiego Wschodu i nie tylko. Ceny w Madinat Jumeirah są jednak bardzo wysokie. Oprócz zakupów możemy tam zjeść coś pysznego lub posiedzieć w pubie.
Wycieczka na wyspę-palmę będzie niezapomnianym wydarzeniem – na Palm Jumeirah jest nowo otwarty hotel Atlantis cechujący sie pięknym designem.
W największym centrum handlowym – Dubai Mall możemy pooglądać rekiny – stworzone tam zostało niezwykłe, ogromnych rozmiarów akwarium oraz wodne zoo. W Dubai Mall możemy także pojeździć na łyżwach gdyż dostępne jest tam lodowisko o wymiarach olimpijskich. Jeśli natomiast mamy ochotę pojeździć na nartach to powinniśmy się udać do Emirates Mall – tam jest słynny sztuczny stok narciarski – Ski Dubai.
Koniecznie powinniśmy się wybrać na otwartą plażę Jumeirah – tam możemy wypożyczyć leżak, parasol i swobodnie się opalać.
Od 9 września 2009 ciekawym doświadczeniem będzie przejażdzka metrem. W niedalekiej przyszłości, kiedy zostaną otwarte pozostałe linie metra będzie mozna w ten sposób zwiedzić cały Dubaj.
W Dubaju nie można się nudzić.
W Sharjah powinniśmy się udać na Central Souq zwany Blue souq. Jest to miejsce gdzie kupimy towary typowo arabskie za rozsądną cenę. Sharjah jest bardzo bogata w muzea, więc poznamy tu historię kraju oraz Islamu. W Al Qasba jest największy w kraju diabelski młyn zwany „Eye of Emirates”. Po przejażdzce możemy zjeść pyszną kolację w jednej z kilku restauracji lub napić sie pysznej kawy.
Udając się do Fujairah nie możemy nie wstąpić do muzeum. Bardzo przyjemna wycieczka, ciekawe eksponaty i troche historii. W Fujairah jest także fort, który trzeba zobaczyć a obok ruiny starej arabskiej wioski. Poza tym droga do Fujairah obfituje w przepiękne widoki – góry i oazy, ogrody palmowe. Niedaleko Fujairah jest male miasteczko Khor Fakkan – jest tu niewielki kurort turystyczny, przyjeżdzają tu głownie rodziny, można za niewielką cenę przepłynąć się łódką. Jeśli mamy samochód polecam odjechać trochę dalej, skręcać w boczne drogi i znajdziemy miejsca ciche, spokoje, wolne od turystów gdzie w spokoju możemy zażywać kąpieli w Oceanie Indyjskim.
Al Ain to oaza na pustyni. Piękny park, gorące źródła, zoo a przede wszystkim Jebel Hafeet – będąc w  Al Ain nie można ominąć tego punktu programu. Droga na górę jest bardzo dobra, asfalt, oświetlenie, a na górze restauracja, ogromny plac i naprawdę niezapomniane widoki.
Hatta to miasto graniczące z Omanem – udając się tam zabierzmy ze sobą paszport bo w wielu punktach znajdziemy Check post. Musimy sie udać do Hatta Heritage Village – dowiemy sie jak wyglądało życie przed wieżowcami – jest to stara arabska wioska, a w każdy czwartek po 16 zbiera się tam zespół męski i możemy obejrzeć tradycyjny taniec mężczyzn.















Kultura. 
W Emiratach w prawie każdym centrum handlowym znajdziemy kino. W Madinat Jumeirah jest teatr i regularnie wystawiane są tam sztuki.
Na targu przypraw kupimy wszelakie arabskie przyprawy – najpopularniejszy kardamon oraz szafran. Możemy się zaopatrzeć w fajkę wodną (sziszę), kadzidła, itp.
Wieczorami we wszystkich cafe zasiadają klienci aby zapalić sziszę lub napić się pysznej kawy. Będąc tutaj trzeba spróbować przepysznej, mocnej kawy z kardamonem, która parzona jest w tygielku. Kawa ta musi być bardzo mocna, czarna jak noc i słodka. Słynna i bardzo smaczna jest także herbata z miętą lub herbata z mlekiem.




Jedzenie. 
Kuchnia arabska jest przepyszna. Dominuje tu ryż oraz mięso (oprócz wieprzowiny) oraz warzywa. Na pewno warte polecenia jest wyżej wspomniane przeze mnie mandi – ogromna porcja pysznego kurczaka z ryżem za dośc niewielkie pieniądze – ok 17 dirhamów i 2 osoby się najedzą. Należy spróbować shawarme – shawarma serwowana jest we wszystkich restauracjach lub kafeteriach od godziny 17 – jest to danie wieczorne. Polecam także przepyszny falafel – jarskie kotleciki smażone w mące z soczewicy. Z Libańskiej kuchni (jest tu pełno libańskich restauracji) polecam Arayes – jest to chlebek pita w środku z mięsem baranim – dość spora porcja to koszt ok 15-17 dirhamów. Warto spróbować także liści winogron z farszem z kaszki kuskus – smak podobny do polskich gołąbków. No i przepyszna herbata z mlekiem, która serwowana jest w prawie każdej kafeterii za 1 dirhama – prosić sada czai J
Jeśli mamy ochote zrobić grilla, udajmy się do jednego z wielu parków, gdyż są tam stale miejsca na bbq – zadaszenie, lawka, grill. Na miejscu możemy dokupić węgiel.

Sport i nurkowanie. 
Mamy tutaj możliwość uprawiania wielu sportów, np wspomniane wcześniej łyżwy czy narty. Oprócz tego oczywiście sporty wodne – skutery, windsurfing, narty wodne. Nurkowanie oferuje nam np. Hotel Oceanic w Khor Fakkan – posiada ofetrę zarówno dla początkujących jak i wykwalifikowanych nurków.
W Mamzar Park jest skate park więć jest to idealne miejsce dla miłośników rolek lub deskorolki. W każdym parku możemy wypożyczyć rowery – 1,2,4- osobowe, jednak jest to jazda bardziej rekreacyjna i ceny są dość wysokie.

Adventure. 
Będąc w Emiratach mamy możliwość zwiedzenia pustyni – Desert Safari, możemy wykupić sobie lot balonem, skok ze spadochronem, kolację w podniebnej restauracji – stół zawieszony kilkanaście metrów nad ziemią i inne tego typu atrakcje, jednak są to przyjemności bardzo kosztowne, gdyż ceny wahają się w granicach kilku tysięcy dirhamów. Niemniej jednak jeśli są chętni to polecam się skontaktować z firma Blue Banana, gdyż oni organizują tego typu przyjemności.

Plaże i wyspy. 
Zjednoczone Emiraty Arabskie są bogate w plaże, jednak nie na wszystkich plażach można się opalać. W Dubaju możemy swobodnie wyjść w kostiumie kapielowym na Jumeirah Open Beach lub na plaży w Mamzar parku. W Sharjah słynna jest plaża Coral Beach i mimo, że spotkamy tam Rosjanki w strojach kąpielowych, nie jest tam dozwolone opalanie, jest to plaża rodzinna i po godzinie 15 przychodzą tam na pikniki rodziny z dziećmi. Restrykcje te dotyczą kobiet ponieważ mężczyzna może sie tam opalać i rozebrać.
W Dubaju stworzone zostały sztuczne wyspy – Palm Jumeirah, Palm Deira oraz World. Palm Deira jest wciąż budowana, Palm Jumeirah możemy zwiedzić, World – są to prywatne wyspy i nie ma możliwości zwiedzenia i nie ma możliwości dostania sie tam drogą lądową, jedynie drogą morską. Są organizwane wyczieczki z widokiem na wyspy World ale to dość spory koszt.
Bardzo fajnym miejscem dla kobiet sa Ladied clubs. Wstęp mają tam tylko kobiety, jest tam plaża, swobodnie możemy się opalać, są fitness cluby, SPA, basen. Ceny wahają sie od 50 dirhamów/ dzień.

Kluby i imprezy. 
W Dubaju jest mnóstwo klubów z przeróżną muzyką. Wiele z nich zlokalizowanych jest w hotelach. Omijajmy klub Cyklon – cieszy się on złą sławą, jest to klub, do którego przychodzą prostytutki.
Fajne miejsca można znaleźć w Madinat Jumeirah – puby i kluby.
W Sharjah nie ma żadnych klubów, dyskotek, itp, nawet w hotelach.

Odpoczynek. 
Na odpoczynek najlepsze są parki. Możemy poleżeć na trawie, w cieniu drzew, możemy zrobić grilla z przyjaciółmi, pospacerować. Wszystkie parki są bardzo zadbane, czyste i zielone. W weekendy są zapełnione przez rodziny.




Zakupy. 
W Emiratach jest kilkaset centrów handlowych, mniejszych i większych, z markowymi sklepami i pięknymi wnętrzami. Jeśli chcemy sie podelektować architekturą to musimy odwiedzić centrum handlowe Ibn Battuta w Dubaju. Dubai Mall to największe centrum handlowe. Generalnie znajdziemy tu mnóstwo miejsc na zakupy. W Sharjah polecam Sahara Center, a na zakupy arabskie – Blue Souq. Jak pisałam wcześniej wszelkie pamiątki-figurki najlepiej kupować w Gift Village. Jedzenie czy środki czystości najlepiej kupować w Carrefour – ceny są najniższe.

CZEGO NIE WARTO?
Wszystkie miejsca w Emiratach są naprawde warte polecenia. Ja do tej pory zawiedziona jestem bardzo jednym miejscem, a mianowicie zoo w Dubaju – bardzo mało miejsca, smród, zwierzęta w moim zdaniem za małych klatkach wiec nie warto.

KOMU SIĘ SPODOBA.
Zjednoczone Emiraty Arabskie na pewno spodobają się ludzion zafascynowanym kulturą arabska. Piękne plaże i czysta woda to raj dla plażowiczów. Zakaz spożywania alkoholu na pewno odstraszy imprezowiczów. Piękne widoki to raj dla osób chcacych wypocząć, zrelaksować się.







Monday, 2 November 2009

Enjoy... gahwa, czyli arabska przerwa na kawe trwa godzinami...



Goscinnosc jest charakterystyczna dla krajow arabskich, a szczegolnie dla Arabow zamieszkujacych Emiraty Arabskie oraz kraje Zatoki Perskiej. Ten obyczaj istnieje tak dlugo jak istnieja Arabowie. Goscinnosc wysysaja wraz z mlekiem matki i jest ona silniejsza od wielu innych rzeczy. Dla Araba goscinnosc to nie tylko slowo, ale tradycja która, zawiera prawa i obowiazki wobec goscia. Wszystkie potrzeby goscia powinny być zaspokojone, jeśli opieka jest niewystarczajaca lub ktos lamie zasady goszczenia sciaga to wstyd na jego dom i rodzine. Arabowie w przeszlosci wkladali wiele wysilku i czasu w zdobywanie pokarmu dla siebie i rodzin, zyli więc w grupach i pomagali sobie wzajemnie, i do tej pory nie porzucili tej tradycji. Goscinnosc i pomoc innym jest wyznacznikiem dojrzalosci. Obecnie panuja wciąż te same zasady goscinnosci, które wpoili wspolczesnym ich przodkowie.




Rytualnym aktem goscinnosci jest wspolne picie kawy, podaje się ja natychmiast po przekroczeniu progu domu. W zadnym szanujacym tradycje domostwie kawy nie może zabraknac, domownicy muszą mieć jej zapas zawsze pod reka, ponieważ drzwi arabskiego domu nigdy nie są zamkniete i przybysz jest zawsze mile widziany.

Kawa serwowana jest zawsze z miseczka pysznych i pozywnych daktyli, podaje się ja w malenkich czarkach i napelnia tylko do polowy bo napelnienie filizanki po brzegi oznacza ze gosc jest niemile widziany, za to dolewa się ja dopoki gosc nie powie – dość! A zeby byla zawsze goraca, bo nie wiadomo kiedy ktos wpadnie znienacka z wizyta wlewa się ja do termosow (nota bene zdobionych co najmniej jak jajeczka Faberge, w grudniu zamieszcze zdjecia bo mam zamiar takie cudo nabyc) wczesnie rano i trzyma goraca az do poznego wieczora.

Beduinska kawa musi być przyprawiona kardamonem, przyrzadza się ja w mosieznym dzbanku o bardzo charakterystycznym ksztalcie, typowym dla wzornictwa Zatoki Arabskiej, filizanki są malenkie i bez uszka, trzyma się je trzema palcami ZAWSZE w prawej rece. Jak już pisalam nigdy nie nalewa się jej więcej niż na wysokosc kciuka i ciagle dolewa. W restauracjach są nawet specjalni kelnerzy tylko od dolewania kawy zwani Gahwaji lub Emgahwy i kawa po posilku jest traktowana jako poczestunek od firmy, nigdy nie doliczana do rachunku.

Charakterystyczne dla beduinskiej-emirackiej kawy jest to, ze ziarna są w kolorze oliwki lub jasno brazowym, a ciemniejsze, brazowe dla innych panstw, wynika to z roznego procesu ich palenia. Beduini pala surowe ziarna krotko, na blasze bezposrednio nad ogniem. Potem ziarna rozbijaja w mozdzierzu i gotuja napar na ostrym ogniu okolo 3-5 min. W miedzyczasie szafran gozdziki, kardamon oraz wode rozana wsypuje się do termosu, zalewa goraca kawa i zostawia na ok 30-40 min, by aromaty się zmieszaly. Napoj z tak przyrzadzonych ziaren nazywa się gahwa saada – czysta kawa, nie podaje się jej z cukrem i jest bardzo slaba.




Emiracka kawe serwuje się prawie wszedzie, w biurach, domach, w sklepach podaje się ja klientom, tradycyjnej kawy można się napic również w tzw Heritage Village, czyms w rodzaju skansenu czy starowki... (z 1890 roku :)). No i nie można jej tak po prostu wypic i odejsc, jako ze Arabowie to narod otwarty, goscinny, ciekawy innych kultur filizanke kawy celebruje się z nimi czasem do poznych godzin nocnych, a rozmowy przegryza daktylami, bo kawa to tylko pretekst do spedzenia czasu wsrod znajomych i bardzo dlugich pogawedek.




A oto jeden z przepisow na arabska kawe
wersja z cukrem,
2 porcje
· 2 sredniej wielkosci kubki wody
· 2 duze lyzki cukru
· 1/8 lyzeczki skruszonego kardamonu lub 5 ziaren
· 2 lyzki arabskiej kawy
Zagotuj wode z cukrem i kadamonem w metalowym dzbanku. Jeśli chcesz obierz ziarna kardamonu ze skorki, lub uzyj sproszkowanego kardamonu. Odstaw z ognia. Wsyp kawe i zamieszaj. Postaw na duzym ogniu tak by plomienie objely dzbanek. Zagotuj az do uzyskania piany, odstaw z ognia, powtorz proces podgrzewajac kawe az do spienienia. Podawaj od razu, swieza i goraca.Proporcje kawy i cukru mozesz modyfikowac zaleznie od twoich upodoban. Kardamonu musi być na tyle dużo by nadal naparowi dość mocnego aromatu i wyczuwalo się jego smak.