Czy wiecie co oznacza moment, kiedy włączacie telewizor a tam nic? Dzwonicie do operatora i się okazuje, że jest problem z sygnałem dekodera a serwisant przyjedzie dopiero w piątek? Mi to osobiście wisi, natomiast dziecko jest baaaaardzo, ale to baaaaaaaardzo niepocieszone bo to oznacza, że do piątku nie ma bajek. Za oknem zima. Taka prawdziwa. Sypie od rana :) Coś trzeba wymyśleć, aby dziecko nie zanudziło się na śmierć. W związku z tym, aby się jakoś zająć, urządziłyśmy sobie salon piękności :) Z tego salonu mała wyszła z pomalowanymi na żółto paznokciami ;) Tak w ramach wiosennych akcentów. Gotowałyśmy razem, kolorowałyśmy, pisałyśmy a na koniec wyszłyśmy do naszego ogródka, a raczej jedynie na taras, bo się okazało, że sniegu naprawdę napadało po kolana :) Miał być bałwan, ale śnieg się nie lepi. No cóż... bałwan musi poczekać.
Muszę przyznać, że po pięciu latach spędzonych w ukropach podoba mi się zima. Pierwszy raz w życiu. No i wreszcie zaczęliśmy snuć plany aktywne, typu góry latem, rower wiosną, co oczywiście w Emiratach nigdy nie było możliwe z powodu pogody. Aż chce się żyć! :D
A dzisiejsza zima wygląda tak: