Friday 27 April 2012

Życie na walizkach

-Wiesz, chciałabym teraz pomieszkać trochę w Stanach - powiedziałam przyjaciółce.
-Przecież dopiero co przyleciałaś do Warszawy! - wykrzyknęła.
-A! No tak... - odpowiedziałam i zdałam sobie sprawę, że to dopiero nie całe cztery miesiące odkąd przylecieliśmy.
Ale co ja mogę zrobić? Jestem chyba skazana na wieczną tułaczkę bo... Ja to po prostu kocham! 
Kolejny dzień spędzam na tarasie, jest pięknie, samoloty latają mi nad głową a ja odprowadzam je wzrokiem. Czy to już się kwalifikuje pod obsesję? Kocham podróżnować. Chciałabym całe życie spędzić  w podróży. Zaczynam być zła i gryzę, gdy czuję zasiedzenie. Ja naprawdę już planuję gdzie polecimy po Warszawie. Okropnie boję stabilizacji. Boję się, że pewnego dnia osiądziemy w miejscu z napisem "Na stałe". Wtedy chyba umrę.
Odkąd pamiętam sidaliśmy z tatem i podróżowaliśmy "palcem po mapie". Już wtedy marzyła mi się bezkresna pustynia, malownicze Chiny, góry, lasy i wieczne życie na walizkach. Jak byłam mała to moim największym marzeniem był lot samolotem. Milion razy prosiłam tatę aby mi opowiadał jego pierwszy lot. Pragnęłam zostać pilotem. Codzienne budzić się w innym zakątku świata. Teraz tak sobie planuję, że jak mała pójdzie na studia, wówczas rzucam wszystko i gnam w świat. W międzyczasie pracujemy nad biznesem, który pozwoli się prowadzić z każdego miejsca na świecie :)


5 comments:

  1. Wiesz, ja mam tak samo.
    Z Polski nosilo mnie do USA i Anglii. Z Anglii nosi mnei do Polski i marzy mi sie Szwecja, cala Afryka, wszystko. Boze, ja bym mogla rzucic wszystko juz i teraz, i podrozowac....
    jak mloda pojdzie na studia to razem bedziemy jezdzic ;)

    ReplyDelete
  2. Witaj w klubie. Mi sie juz Dania znudzila :P Ciagnie mnie tam do Dubaju na troche, ale nie na zawsze :P Tylko zeby tak ozbaczyc jak sie zyje i tyle :D Stany? Mnie tam nie ciagnie :p :P ale powodzenia wszystko przed Toba :D

    ReplyDelete
  3. Mea umowa stoi! :D
    Ja gdybym mogla to bym wyszla z domu tak jak stoje i tyle by mnie widzieli :D
    Diya a Ty do Nepalu chyba niedlugo lecisz co? :)

    ReplyDelete
  4. Skąd ja to znam.. mieszkałam w Polsce i ciągle na wakacje lądowałam w Anglii, teraz mieszkam tu na stałe. Lecz ciągle planuje małe podróże turystyczne w ciekawe arabskie bądź tureckie rejony. Bo nie mogę siedzieć ciągle w jednym miejscu. Najlepiej czuję się gdy mam już jakąś podróż zaplanowaną na 100% i odliczam do niej czas :)

    ReplyDelete