Saturday 30 June 2012

Czy jest ktoś lepszy ode mnie?

Chodzi mi o moje umiejętności kucharskie, o których wspominałam już wcześniej. Dziś się załamałam bo okazało się, że mogę schrzanić jedzenie robiąc je nawet według wskazówek na opakowaniu. Robiąc obiad, dosłownie spaliłam szpinak, robiąc go w mikrofalówce, ale spaliłam go tak, że talerz przełamał sie na dwie części. Pięknie... naprawdę pięknie...

9 comments:

  1. Zdarza się najlepszym... Poza tym, to tylko talerz:-)
    No i szpinak:-)

    ReplyDelete
  2. robiąc molokhie pomyliłam cardamon z coriander.. liczy się? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie liczy sie bo samo podejscie do molokhii to juz respect :D

      Delete
  3. No to ja się przyznam że zrobiłam parę miesięcy temu Buryani, które nadawało się tylko do śmieci:-( do dzisiaj nie wiem co źle zrobiłam. Na usprawiedliwienie dodam, że była to moja pierwsza próba zrobienia Buryani.

    ReplyDelete
  4. sylwia hahahahahahahhahhaa :D :D wez Ty nie gotuj dopoki M nie przyjedzie :P

    ReplyDelete
  5. hahahaha, to jest moja Maryam :-)))))))) zdarzyc sie moze, bo przeciez inaczej zycie czy gotowanie byloby totalnie nudne ;-) ja tez na nowo ucze sie znow gotowac :-P buziaki :*

    ReplyDelete
  6. Obawiam się, że jak się spotkamy temat naszych 'umiejętności' kulinarnych może nie mieć końca :D

    P.S. A właśnie... czas chyba zacząć dopinać terminy, co?

    Anka

    ReplyDelete