Festival Center, sklep Adidasa. Podchodzi do mnie sprzedawca, "w czym mogę pomóc?" itd. po czym rozpoczyna się konwersacja:
S(sprzedawca) : Where are you from?
Ja: From Poland.
S: Oooooo Polska! Czesc! Jak sie masz?
Ja: Do you know polish?
S: Yes! My girlfriend is from Poland :D
W tym momencie zasmiałam się w duchu bo w końcu "girlfriend from Poland" to ostatnio modny trend :D
Ja: where are you from?
S: From Tunisia! and my girlfriend is from Katowice :D I know Wroclaw, Poznan, Katowice!
Ja: Did you visit Poland before?
S: No never.
:D
Na sam koniec ów sprzedawca z gracja poprosił mnie o numer telefonu, bo zadzwoni i poinformuje mnie o wyprzedaży haha :D Powiedziałam mu oczywiście, że nie jest mi to do niczego potrzebne i wychodząc zdążył jeszcze krzyknąć "Dzięki! Cześć!" :D
Buhahahaha!
ReplyDeleteJaka mila niespodzianka od pana z Tunezji.
ReplyDeletePolkskie girlfriend- nowy trend? Skad tu tyle Polek? To chyba znaczy ze przybylo wiecej Polek do Dubaju pracowac :)
nie że w Dubaju ale generalnie obcokrajowcy lubią Polki ;)
ReplyDeleteojjj te Polki ;-) Ciekawy blog:))). Aż chce się czytać!
ReplyDeleteDziekuje :) Zapraszam do regularnego czytania :D
ReplyDeleteNajwiecej witaminy maja POLSKIE DZEIWCZYNY hahah :)
ReplyDelete