Saturday 3 September 2011

Made in Kerala

Miejsce akcji: przed jedną z wielu kafeterii.
Ja: Jakie Pan ma kanapki?
Keralati: Z kurczakiem, wołowiną, jagnięciną, wątróbką z kurczaka
Ja: To poproszę dwie z wątróbką.
Keralati: Ale nie mam z wątróbką.
Ja: No ale przed chwilą Pan wymieniał
Keralati: Nie, nie, nie mam z wątróbka.
Ok....

Miejsce akcji: dom, dzwonie do Madina Supermarket
Ja: Proszę mi dostarczyć to, to i to.
Keralati: Coś jeszcze?
Ja: Nie, to wszystko
Keralati: Jaki adres?
Ja: (Podaje adres)
Keralati: Ale nie mamy dostawy do domu.
Ja: No to po co spisuje Pan zamówienie?
Keralati: Nie, nie mam dostawy. Za dwie godziny.
Ok.........

Ktoś kto pomieszka trochę w Emiratach na pewno będzie miał na koncie więcej lub mniej przejść z mieszkańcami Kerali, zwanymi Malu (od ich języka Malayalam). Według mnie inteligencją to oni nie grzeszą. Poza tym zachowują się w dość specyficzny sposób i są najgorszymi kierowcami świata - to wkurza mnie najbardziej. Jeżdżą bardzo wolno, myśląc, że wolno oznacza bezpiecznie, potrafią raptownie nacisnąć na hamulec na środku autostrady bez żadnego powodu i bardzo często jeżdżą z nogą na hamulcach ;) Poza tym nie umieją się zachować. Taki Keralati potrafi przed nosem zamknąć drzwi windy widząć, że ktoś jeszcze próbuje dobiec. Oj klęłam na nich wiele razy.
Malu są obiektem żartów. Ich język i sposób bycia jest często parodiowany przez tutejszych oraz expatów z innych krajów.







Malu w Emiratach stanowią chyba z 70% populacji. Pracują na różnych stanowiskach. Małe sklepiki i kafeterie są w 100% prowadzone przez nich.
Jedno trzeba im przyznać. Robią najlepszy karak, czyli herbatę z mlekiem - o tym w kolejnym poście :)

3 comments:

  1. Pierwszy filmik wymiata.Sama spotkalam sie nieraz z ta ich mowa i musialam sie powstrzymywac zeby nie wybuchnac smiechem:D

    ReplyDelete
  2. A znasz nową lokalną stację "Home of the Malayman music 96.7"?

    ReplyDelete
  3. Starzałam się do nieprzytomności! ;-)))

    ReplyDelete