Fajnie jest pisać bloga. Naprawdę! Ostatnimi czasy moja pisarska zajawka skutkuje nowymi znajomościami i wieloma mailami, co mnie bardzo, ale to bardzo cieszy :)
Ania i Szymek przylecieli do Dubaju. Postanowili przejść moimi drogami i nawet im się podoba :) Spotkaliśmy się w piątek, przejechaliśmy Dubaj, zjedliśmy mandi, wypiliśmy karak w glinianym kubeczku i bawiliśmy się świetnie. Dziś w planie mamy Global Village. Cieszę się na wycieczki z nimi, bo to i dla mnie ostatnie dni w Dubaju i okazja na odwiedzenie po raz setny moich ulubionych miejsc :) Co najważniejsze są świetnymi osobami więc spędzanie z nimi czasu to czysta przyjemność :)
Wlasnie dzisiaj myslalam, ze mam jeszcze kilka dni do wyjazdu... i Ty tez! Niedlugo czeka nas obydwie Warszawa. Home sweet home! Wszystko juz przygotowane?
ReplyDeleteJa to sie ciesze, ze to tylko 12 dni, a z drugiej strony mam TYYLE do zrobienia.
A jakies zdjecia macie z tego zwiedzania?
Buziaki i wszystkiego dobrego w nowym roku :*
No tak teraz to mamy jeszcze wieksze wyrzuty sumienia.
ReplyDeleteGlobal Village nie wyszlo.. nasza wina.. a raczej tego przepieknego miasta! Nie mozemy go ogarnac.. Wszystkim zycze powodzenia w zwiedzaniu.. wielkie i srednio zorganizowane..
Noooooooooo chyba ze z Maryam.. ktora zna je od podszewki.. spotkalismy sie poprzednim razem.. PRZEMILA OSOBA MAJACA SPORA WIEDZE NA TEMAT DUBAJU I ZYCIA W INNEJ RELIGII ORAZ KULTURZE! Mnostwo ciekawostek.. z zycia wzietych.. no i ten obiad.. na dywanie.. no i ta herbatka.. sama slodycz!
Nie dosc ze pisze sensownie to jeszcze w realu jest spoko osoba.. Polecamy czytanie, a juz w ogole spotkanie! :)
Anka&Szymek
Dobra :D Dzieki za reklame :D
ReplyDeleteA Global Village, jak to mowia.. co sie odwlecze to nie uciecze :)
Maryam! szczęśliwej podróży i miękkiego lądowania:)
ReplyDeleteJa wiem ,że to nie na temat ale nie było ,gdzie wcisnąć:)