Tuesday 3 November 2009

Czekoladki i ciasteczka, czyli na co muzulmanin musi uwazac



To ze jedzenie wieprzowiny i picie alkoholu w Islamie jest zabronione wie kazdy muzulmanin i prawie kazdy kto zetknal się lub interesuje ta religia. Ale ze nie mozemy jesc  niektorych slodyczy czy jogurtow? Kto by pomyslal? Dlaczego?
Półki w krajach europejskich pelne są kuszacych dobroci, ach te czekoladki nadziewane, wafelki, zelki i jogurciki zdrowe, smaczne, z owocami... Muzulmanka na zakupach musi być czujna jak Sherlock Holmes i dokladnie sprawdzac sklad wielu produktow.
Wczesniej gdy nie bylam muzulmanka nie zwracalam na to uwagi, jednak gdy przyjelam Islam i zaczelam wyjezdzac do krajow muzulmanskich oraz poznawac tam przyjaciol pojawil się problem a raczej przyjemnosc przywozenia prezentow z Polski. Ach te nasze slodycze! Bezdyskusyjnie są NAJLEPSZE na swiecie i moim arabskim znajomym także zasmakowaly. Ale produkty zanim trafia do mojego koszyka a potem na muzulmanski stol przechodza teraz moja baczna kontrole. Kontrole skladu.




Do wielu produktow bowiem dodawany jest alkohol lub zelatyna wieprzowa. I tak na przykład większość galaretek jest dla nas niedostepna ( Dr Oetker, Delecta, Winiary, Wodzisław) jedynym producentem galaretek, kisieli i budyni który uzywa jako zageszczacza zelatyny wolowej jest Gellwe. Także w skladzie jogurtow mozemy znalezc zelatyne wieprzowa (np. Bakoma).




A slodycze? Tu już jest znacznie lepiej, jako substancji zelujacej producenci w większośći przypadkow uzywaja teraz agaru ( produkt otrzymywany z wodorostow ) lub pektyny ( otrzymywanej glownie z owocow ), więc nie tylko muzulmanie mogą się rozkoszowac smakiem Delicji, Ptasiego Mleczka czy Mieszanki Krakowskiej (galaretka w czekoladzie) ale także i wegetarianie czy weganie.
Niestety alkohol nie ma zamiennika wolowego czy roslinnego i znajduje się w wielu slodkosciach, nie dla mnie już batoniki Pawelek, Kukulki czy Buławki i Malaga, procent alkoholu w nich jest dość spory. Co do Mieszanki Wedlowskiej i Michalkow to już kwestia sporna, a Maryam znalazla fatwe dotyczaca dopuszczalnej ilosci alkoholu w produktach zywnosciowych. Przytocze ja tu:

„PYTANIE: W esencji waniliowej i wielu innych esencjach znajduje się alkohol. Nie jestem pewna ilości procentów. Esencji takich używa się w lodach i innych przetworach spożywczych. Czy możemy jeść te rzeczy?

ODPOWIEDŹ: „Alkohol jest zabroniony, ponieważ odurza. Dokładny procent alkoholu w pożywieniu lub napojach nie ma wpływu na to orzeczenie. Orzeczenie odnosi się do produktów spożywczych lub napoi, branych jako całość a nie do jego składników. Tym nie mniej, mały procent alkoholu ogólnie nie ma wpływu na człowieka, który skonsumuje ten produkt.
Prorok (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) powiedział: „Nawet mała ilość tego, co odurza w dużych ilościach, jest zabroniona.” [Sunan at-Tirmizi 1865, Sunan Abi Dałud 3681, Sunan al-Nasai 5607, Sunan Ibn Madża 3392, Musnad Ahmad 5648]

Jeśli dany produkt lub napój, o którym mowa, nie odurza nawet kiedy spożyje się go w dużych ilościach, wówczas nie jest zabroniony. Jedyną inną możliwą obiekcją, którą można podnieść przeciwko takiemu produktowi, jest to, iż alkohol uznawany jest za substancję nieczystą, według wielu uczonych. Aczkolwiek, jest to ustaloną zasadą w prawie islamskim, iż minimalne ilości nieczystości, które są zanurzone (zmieszane) w substancjach czystych, nie czynią czystych substancji nieczystymi.
Ilość alkoholu w takich produktach jest ogólnie tak minimalna, jakby w rzeczywistości nie istniała, tak długo, jak rozważane są kwestie oczyszczenia. Allah wie najlepiej.
Komitet Wydziału Fatw pod kierownictwem szeicha Abdul-Łahhab al-Turajri , fatwa szeicha Salmana al-Oadah”




I jeszcze na koniec wyroby piekarnicze, jak się zaczyna analizowac co tam w buleczce może się znajdowac to kolejne zagadki godne Sherlocka Holmesa mamy do rozwiazania. Do niewinnej buleczki nic nie mam, ani do chlebka, alhamduillah! Ale już paczki, ciasteczka z kremem czy tarty z galaretka. Przemysl piekarniczy do ich wyrobu czy wypieku uzywa smalcu i zelatyny wieprzowej, więc siegajac po ciasteczko w cukierni, jeśli chcemy zeby bylo halal pomyslmy co może być w srodku, albo same rozgrzejmy piekarnik i upieczmy cos z prawdziwym maslem, swiezymi jajkami i pachnacymi owocami.
Smacznego!!!



12 comments:

  1. cholera a ja sobie dzisiaj kupiłam tabletki na odporność i mają one otoczkę z żelatyny :( mam nadzieje ze nei jest wieprzowa :/

    ReplyDelete
  2. Asalamu Alaikum,
    Alhamdulillah, by Allah's (swt) Grace and Mercy I have recently begun practicing Islam, may Allah bless you for establishing a light on the Internet when there is so much darkness and evil present on it.
    I am a little confused about what foods are haram/halal. What to do when 'people of the book' offer meat (besides pork) to us?

    Also, I have heard that certain ingredients in food may be derived from animals, such as mono- and diglycerides, lecithin, gelatin, etc. Are these permissible to eat?

    As well, I have heard certain chocolate bars have trace amounts of alcohol in them. But they are so small that there is no way of being even slightly intoxicated from them.

    Please clarify these issues, Allah-willing.
    Jazak-Allah


    Praise be to Allaah Who has guided you to follow His laws and religion.
    We ask Allaah to give you and us even more of His Bounty.

    In response to your question, there is nothing wrong with eating any halaal food offered to us by the People of the Book, so long as it is not mixed with haraam like pork and so on. As regards sweets that contain unchanged alcohol, we are not permitted to eat them, whether the alcohol in them is in big amounts or only a little. The answer to the remainder of your question may be found under question #210 .

    And Allaah is the Source of help.


    Islam Q&A
    Sheikh Muhammed Salih Al-Munajjid

    ReplyDelete
  3. Tu ja ciocia-bede nad wami czuwala-dobra strona-oby tak dalej!
    Co do Fatw nie wszystkie sa poprawne-trzeba bardzo uwazac skad sie je bierze-dlatego podaje linka www.islam question and answer.com z Saudii
    Buziaczki!!!

    ReplyDelete
  4. salam ciekawy post :) trzeba uwazac na wszstko, tak jak mowisz :) zapraszam na moj blog http://muhibbah-lady-c.blogspot.com/

    ReplyDelete
  5. Salom, mój partner toleruje tylko mięso halal, więc nawet byle wieprzowa żelatyna nie przejdzie. No i niestety dałam mu kiedyś szarlotkę, w której mamusia użyła wieprzową żelatynę. Partner gdy się dowiedział, zniósł to ze spokojem..a ja w panikę oczywiście :D

    ReplyDelete
  6. a moge spytac skad jest Twoj partner? Moj maz ma to samo, toleruje tylko mieso halal. Ja przyznaje sie bez bicia ze moge zjesc kurczaka nie halal ale ostatnio zacynam miec z tego wzgledu wyrzuty sumienia ;)

    ReplyDelete
  7. Fajny słodki wpis :) Wszyscy uwielbiamy słodycze, uważam też że skład powinniśmy bacznie sprawdzać nie tylko ze względów religijnych. Często jest tak, że wiele pysznych słodyczy zawiera bardzo dużo szkodliwej chemii, dlatego staram się unikać tych słodkości :) Życzę powodzenia

    ReplyDelete
  8. Dzieki, za ten wpis. Jutro do mnie muzulmanka przychodzi. Teraz wiem, czego jej nie dawać do jedzenia. Pozdrawiam. :)

    ReplyDelete
  9. Ten baton Pawełek już zyskał sporą popularność ale mimo dość fajnego smaku też jak dla mnie ma mroczną stronę - chodzi o dnie do końca dobre i zdrowe składniki. Jeśli wziąć pod uwagę dokładnie to co ma w sobie na bardzie artykułów http://www.open-youweb.com/baton-pawelek-o-smaku-advocat-opinia/ to chyba jest ogólnie przeciętnym. Czy jednak obecnie jest poprawiony smakowo i w składzie?

    ReplyDelete
  10. Mój mąż jest muzłumaninem ale je nie halal, pić pije tylko okazjonalnie. W sumie, to przez moje rozmowy doszedł do wniosku, że to wszystko wymysły ludzi, halal czy nie, co to za różnica. Jestem zadowolonal

    ReplyDelete
  11. A krajach arabskich nie wolno mi własnej żony pocałowac na ulicy bo jesteście banda ciemniaków. Pierdolcie się ze swoim allachem bo to frajer który uciekł na koniu.

    ReplyDelete