Wednesday 10 August 2011

Targujemy się

Ze wszystkich przewodników turystycznych krzyczy do nas informacja, że w krajach arabskich wprost trzeba się targować. Jeśli od razu zgodzimy się na podaną odgórnie cenę to obraza dla sprzedawcy. Dodać należy, że zasada targowania się obowiązuje na targach oraz w sklepach ze złotem. W całej reszcie sklepów ceny są ustalone odgórnie bez możliwości targowania. Obecnie nawet perfumerie arabskie ustaliły sobie ceny bez możliwości targowania ale zawsze można coś upuścić "A jak kupie dwie butelki to będzie taniej?" ;)
Ale ja nie o tym... Obecnie zasada targowania przechodzi wszelkie granice dobrego smaku. Ludzie by chcieli aby wszystko im dawać za darmo. No bo przecież trzeba się targować. Przyjdzie taki osobnik do sklepu, zapyta ile coś kosztuje, usłyszy powiedzmy 10 dirhamów więc odpowie:
-"Mogę dać najwyżej 2"
Jest taki portal aukcyjny www.souq.com. Tam często mozna przeczytać interesujące komentarze. Ktoś chce sprzedać przedmiot za 1000 dirhamów, bo tyle rzeczywiście jest wart. Kupujący zaproponują mu 300 lub 200 i biorę od razu. No co jak co... ja bym się wstydziła. Przez takie zachowanie kupujących coraz częście pojawia się w ogłoszeniach adnotacja "No silly offers" :) a czemu o tym pisze? No bo sprzedajemy samochód (wymieniamy na inny model) i już zdażały nam się oferty z połową ustalonej ceny. Nam się nie spieszy jednak... :)

8 comments:

  1. Hahahha, co s o tym wiem :D Maz mial wesolo, jak nasze samochody sprzedawal i meble :D
    Samochod sprzedajecie????????

    ReplyDelete
  2. hehe, my w zaprzyjaźnionym zoologicznym zazwyczaj zbijamy cenę o jakieś 10, nawet 15dhs czasem z 60! to całkiem niezły procent :D

    ReplyDelete
  3. sprzedajemy bo moj czolg strasznie duzo pali :D kupujemy inny. tzn ja kupuje bo maz sobie kupil 3 dni temu ;)

    ReplyDelete
  4. Jak zobaczyłam jak się Polacy targują w Sharm El-Sheikh to mi szczęka opadła,to dopiero były silly offers! ja jako rodowita Jordanka przy nich wypadam strasznie blado :)
    Powodzenia z samochodem!

    ReplyDelete
  5. No co ty, maryam :D :D :D Pali duzo? Ford? haha

    ReplyDelete
  6. Snow wyobraz sobie ze wiem co znaczy "duzo pali" i skoro mowie ze duzo pali to duzo pali :P Zreszta to nie jest najwazniejsze. Chcemy Land Cruisera :P

    ReplyDelete
  7. marys, ja wiem, ze duzo pali. Kazdy ford pali a juz ten twoj to kurna galonami - pamietaj, ze maz tez mial forda, tyle, ze o rozmiar mniejszego ;)
    A to widze ze sie przekonalas do toyoty :D Mam nadzieje, ze znajdziecie dobrego i wam dlugo bedzie sluzyl (tylko litosci, nie bialego!!!!!!!)

    ReplyDelete
  8. bialy?? :D o nieeeeeeee!!!! w zyciu!!!!!! :D (maz sobie bialego wlasnie sprawil hehehe ale ja bialego nie chce)

    ReplyDelete