Saturday, 10 December 2011

A wieczorem... Global Village!

Jest taki czas w roku, kiedy na wieczorny spacer można się wybrać do Global Village (dobrze, że co roku jest otwarte coraz dłużej :)). Ostatnio to ulubione miejsce naszej córki. Mogłaby tam jeździć codziennie - w końcu kolorowe balony i wesołe miasteczko są bardzo kuszące. Ja uwielbiam klimat tego miejsca i choćby miało się skończyć na wypiciu karak tea to i tak warto pojechać tam na krótki spacer przed snem :)



















9 comments:

  1. fajne miejsce, dla dzieci pewnie raj! :) choć i ja sama nie pogardziłabym :)

    a czy Ty testowałaś nowy wygląd bloga kilka dni?? bo widziałam i jednak ten jest fajniejszy! ;)

    ReplyDelete
  2. ja uwielbiam Global Village :) Caly rok czekam zeby przez 3 miesiace w roku zabijac tam nude :)

    Testowalam wyglad ale wrocilam do tego.. jakos przejrzysciej jest

    ReplyDelete
  3. Byliscie w Global Village wczoraj? Ja akurat tez wybralam sie wczoraj ze swoja rodzina :) Fajnie bylo! Mam kilka zdjec, ale sa kiepskie, nie warto wystawiac na swoim blogu. Mam nadzieje ze jeszcze w tym roku tam pojedziemy.

    ReplyDelete
  4. My bylismy przedwczoraj :) Wczoraj dogorywalam z powodu wirusa opisanego w poscie ponizej ;) My czesto jestesmy w GV. Cos nas tam ciagnie (ostatnio corka wolajaca o nowe balony z GV;))

    ReplyDelete
  5. Zgadzam się. Ten szablon jest lepszy w tamtym nie mogłam się połapać :D

    Miejsce rzeczywiście jest bardzo fajnie nie dziwne, że Kama je uwielbia :))

    ReplyDelete
  6. Podpisuję się pod Diyą - blog w takiej formie jest o wiele bardziej przejrzysty i czytelny. Wczoraj przeokrutnie się męczyłam z nawigacją, chcąc nadrobić te Twoje kilka lat wstecz :-) Dziś jest nowocześnie i znów na swoim miejscu :-)

    Pzdr.
    Anka

    ReplyDelete